Ostatnio w kuchni nie działo się nic nadzwyczajnego. Natłok obowiązków i brak wolnego czasu zupełnie zabiły moją kuchenną kreatywność. Poza tym, musiałam dostosowywać się do kulinarnych życzeń domowników, a ci niechętnie jedzą jakiekolwiek nowości.
Wracam, bo brakuje mi smaków i aromatów.
Wracam bo mam kilka nowych przepisów, które idealnie wkomponowują się w zimne jesienno-zimowe dni.
Na dobry początek niezwykle aromatyczne migdałowo-pomarańczowe mufinki idealnie pasujące do rozgrzewającego kompotu imbirowego ( przepis w następnym wpisie) .
( english version - scroll down )