poniedziałek, 15 kwietnia 2013

czarny makaron ze spiruliną

Lepiej późno niż wcale, jak mawiają. Dopiero po 2 latach mieszkania w mojej okolicy odkryłam dość duże delikatesy ze zdrową żywnością "biovert" . Jakieś 500 m od mojego osiedla. Brawo za refleks.
Jako, że miałam w kieszeni tylko 50zł ( a może na szczęście) zrobiłam małe Bio zakupy. Zależało mi głownie na tahinie, ale czarny makaron zwrócił moją uwagę w pierwszej kolejności.

Skoro pora obiadowa, dokupiłam kilka składników i powstała pasta.

 Czarny makaron, który zrobił się zielony
 / SOS: ser pleśniowy Lazur i Brie, jogurt naturalny, orzechy laskowe, prażone migdały /




Coś o makaronie i spirulinie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz