piątek, 29 marca 2013

croissant na dziś


Taką ochotę miałam na pysznego rogalika, że coś mnie poniosło na kotlet.tv, żeby skorzystać z tamtejszego przepisu. Nigdy więcej! Croissanty zrobione 2 razy, i dwa razy tak samo nieudane. Niby kruche, niby maślane, ale "to nie to". Miało być pusto w środku i dużo powietrza. I było, ale w planach.
Tak łatwo się nie poddam. Szukam kolejnego przepisu.Tak żeby powstał ideał.









 

Konfitura orzechowo-miodna (orz. laskowe, migdały, włoskie, miód lipowy) / criossant

niedziela, 17 marca 2013

niedzielne zachcianki

Do zrobienia sałatki zainspirowała mnie książka, którą dostałam w prezencie od mojej sis. Ciężko było zrobić coś ściśle wg receptury, bo nie mogłam się zdecydować, na co najbardziej mam ochotę. Natchniona jednak kilkoma zachciankami...


Roszponka / czerwona fasola z puszki / kurczak w occie balsamicznym i sosie sojowym marynowany 15 min / oliwki czarne / ser żółty wędzony w plasterkach / szczypiorek 

SOS : pół na pół: rzadka śmietana i majonez, ząbek czosnku prasą pzreciśniety, łyżeczka zmiażdżonych kaparów


Embed_ifwcxyhdarqih5vaujxqvxhmv9prlgzz



,

prezentowy tort orzechowy

Skoro urodziny mają być dniem przyjemnym to ciężko wyobrazić je sobie, w moim przypadku,  bez czegoś słodkiego.
Oczywiście z tej okazji powstało cudo orzechowo-kawowe. Moje naj, naj naj smaczniejsze ciasto ever!
Oficjalne podziękowania należą się mojej Mamuni, która własnoręcznie upiekła ten tort.
Dziękuję bardzo!

( I z tego powodu przepisu nie będzie, bo to nie moje dzieło )



środa, 6 marca 2013

Pasztet z dzika i pierwsze 20 km

Po 3 h jazdy rowerem pod wiatr, a wiało dzisiaj niemiłosiernie i okrutnie, 
najlepiej smakuje... wszystko.
Po drodze zawadziłam o Almę, chcąc kupić chorizo, ale skończyło się! wrr.
Nie mogłam wyjść z pustym koszykiem, więc wynalazłam pasztet z dzika, najulubieńszą earl grey i kilka innych pyszności o których innym razem.


Pasztet z 20% dzika, wieprzowiny i drobiowych wątróbek. 
Fanką przetworów sklepowo-słoikowych nie jestem. Ten jednak broni się, jako danie na szybko i dla głodnego w stylu wyrafinowanym. Zdecydowany w smaku, słony z lekkim aromatem..chyba dzika. (Jadłam tylko 2 razy w życiu, ale nie pamiętam jak smakował) Można kupić od czasu do czasu. Słoiczek wystarcza na 2 posiłki dla 1 osoby. Cena ok 8zł.




wtorek, 5 marca 2013

bataty, kafir i spółka
































































ZUPA NOWOMODNA 

- mleczko kokosowe 1 puszka
- pierś z kurczaka 1
- bulion drobiowy/warzywny 1.5 l
- 2 cebulki dymki, 1 żąbek czosnku
- 1 słodki ziemniak 300-400 g
- makaron ryżowy
- pasta curry czerwona 1 łyżeczka
- liście kafiru (nadają limonkowo-cytrynowy smak)
- sok z limonki

I. Na patelni: Cebulkę zeszklić z czosnkiem, wrzucić pokrojonego kurczaka i dodać pastę curry i kilka liści kafiru. Gdy kurczak będzie dobry podlać mleczkiem 200 ml.

II. W garze: Wlać zawartość z patelni. Dodać resztę mleczka i zalać bulionem. Gotować kilka minut.

III. W międzyczasie: Ziemniaka obrać, pokroić w kostkę, gotować ok 7-8 min. odcedzić. Makaron przygotować wg. przepisu z opakowania

UWAGI >> Ziemniaka wrzucić do zupy. Zagotować, dodać do smaku soku z limonki lub cytryny, bo jak dla mnie cała zupa jest słodkawa dość, ale słona i ostra zarazem.